Blog

Co zrobić żeby kawa najbardziej smakowała we własnym domu? 

 
Pewnie najprościej byłoby kupić najnowszy ekspres i po sprawie? A może to zasługa tego jak wykończone są Twoje wnętrza i to czym się otaczasz?
Od kiedy zajmuję się projektowaniem wnętrz bardzo staram się żeby do przestrzeni moich Klientów wkomponowywać jak najwięcej elementów naturalnych oraz powiązanych z naturą.
Zależy mi na tworzeniu wnętrz, które nie tylko będą cieszyły oczy ale również i duszę…
Dlatego też zainteresowało mnie bardzo zagadnienie jakim jest Biophilic design, czyli projektowanie biofilne, które ma na celu połączenie człowieka z naturą w przestrzeniach, w których przebywa. Słowo „biophilia” pochodzi z greckiego i oznacza „miłość do życia” lub „miłość do natury”.
Przebywanie w takich wnętrzach może redukować stres, poprawiać koncentrację i kreatywność, a nawet przyspieszać procesy regeneracyjne…
Wypróbuj kilka moich zasad żeby Twój dom był bliżej natury, a Tobie żyło się w nim lepiej:
💚 Wprowadź zieleń do swojego wnętrza: rośliny doniczkowe np. te z dużymi zielonymi liśćmi. Dodają one nie tylko estetyki ale także poprawiają jakość powietrza i wpływają pozytywnie na nasze samopoczucie
💚 Użyj naturalnych materiałów wykończeniowych: użycie drewna, kamienia, naturalnych tkanin, takich jak bawełna czy len, wprowadza ciepło i autentyczność do np. do kuchni, łazienki, pokoju dziennego czy sypialni.
💚 Zwróć uwagę na maksymalne wykorzystanie światła naturalnego: duże okna, świetliki, odpowiednie rozmieszczenie luster. Światło dzienne ma ogromny wpływ na nasz rytm dobowy i dobry nastrój. 
💚 Widoki na zewnątrz: projektowanie przestrzeni tak, aby zapewniały widok na naturę – czy to poprzez duże okna z widokiem na ogród, park, czy krajobraz miejski z dużą ilością zieleni. Nie zawsze jest taka możliwość więc można to zastąpić dużym obrazem z motywem natury. 
💚 Przestrzeń zewnętrzna: zaaranżuj balkon/ogród pięknymi kwiatami. Wybierz te, których kwiatami można cieszyć się długo
💚 Wzory i tekstury inspirowane naturą: wprowadzenie elementów, które naśladują naturalne kształty i wzory, jak np. meandrujące linie, obłe kształty, organiczne formy, tekstury przypominające drewno czy kamień. Może tapeta z pięknym dużym kwiatem peonii?
💚 Aspekty związane z wodą: małe fontanny, akwaria czy niewielkie wodospady wprowadzają do wnętrz uspokajający dźwięk. To naprawdę działa!
💚 Barwy ziemi: zastosuj kolory, które naturalnie występują w środowisku i przywodzą na myśl to co przyjemne. Ciepła biel, beże, szarości, popiele, brązy czy wszystkie odcienie zieleni oraz błękitu
💚 Przestrzeń i komfort: stwórz swoją niewielką przestrzeń, która będzie sprzyjała relaksowi. Wygodny fotel, poduszka w bawełnianej poszewce, książka, kawa. Nie masz czasu na czytanie książek? W takiej scenerii nawet praca przy komputerze będzie o wiele przyjemniejsza i wydajniejsza.
Jestem pewna, że wdrażając do swoich wnętrz choć dwie, trzy moje podpowiedzi poranna kawa nigdzie indziej nie będzie smakowała tak dobrze jak w domu… 😊
 

Poczuj się jak w domu

 

 Kiedy za oknem mamy jesień, deszcz i zimny wiatr, to na myśl przychodzą mi kraje skandynawskie i pewne słowo- ,,Hygge’’. Słowo to pochodzi z języka   duńskiego. Pewnie zastanawiacie się co tak właściwie znaczy ,,Hygge’’?
 Słowo ,,Hygge’’ nie ma jednej właściwej definicji bo każdy z nas może mieć jego własną interpretację. Można powiedzieć, że ,,Hygge’’ w filozofii duńskiej   oznacza chwilowy stan, a nawet dłuższą chwilę w której odczuwamy szczęście np. z przebywania z innymi ludźmi, których darzymy pozytywnymi uczuciami,   a wszystko dzieje się w otoczeniu miłych przedmiotów. ,,Hygge’’ to też siedzenie pod ciepłym kocem z kubkiem gorącej herbaty z cytryną kiedy na dworze   pada deszcz. To kwintesencja przytulności, harmonii we wnętrzu, ciepła, dużej ilości świec i miękkiego koca…
 Tworząc przytulne pomieszczenia, kąciki w domu zapraszamy ,,Hygge’’ do siebie i czujemy się po prostu dobrze…
 Czym ,,Hygge’’ jest dla mnie i w jaki sposób, możesz stworzyć je u siebie?
 Dla mnie ,,Hygge’’, to przede wszystkim uczucia, które czuję będąc z moimi bliskimi i spędzając z nimi wieczory pełne uśmiechów i wygłupów. Projektując   swoje mieszkanie myślałam właśnie o takich chwilach szczęścia z bliskimi. Starałam się zadbać o to żeby było jak najwięcej miejsca do siedzenia i o to   żeby  mieć otwartą kuchnię na salon, żeby podczas przygotowywania posiłków móc uczestniczyć w rozmowach. Projektując sypialnię zadbałam o   przyjemne, naturalne tkaniny. Dużą wagę przykładam do stworzenia nastroju Hygge w pokoju dziecka. Stworzyłam również kącik z wygodnym fotelem, małym stolikiem i lampą, który sprawdza się idealnie w dni w których   potrzebuję odetchnąć i poczuć spokój. Bardzo ważnym elementem domu, który będzie ,,Hygge’’ jest światło, które buduje i nadaje ciepło w naszym domu.   Warto zadbać o to aby do domu wpadało dużo światła naturalnego. Może warto przyciąć drzewo, które zasłania okno i uniemożliwia światłu z zewnątrz   dostać się do środka? Równie istotne jest oświetlenie sztuczne pochodzące np. z lampy czy dobrze dobranego oświetlenia LED. Pamiętajmy, że oprócz   wyboru miejsca ważna jest również barwa oraz moc oświetlenia, które dobrze dobrane tworzy niesamowitą atmosferę naszego wnętrza.

 Zadbajmy żeby w naszym domu było przytulnie nawet jeśli mamy ponurą pogodę za oknem. Sprawmy żeby każdy kto wchodzi do nas nie chciał nas szybko   opuszczać.
 Aranżując nasze wnętrza warto pamiętać o takim budowaniu przestrzeni żeby znalazło się w niej miejsce na nasze chwile szczęścia. Nie budujmy naszej   przestrzeni w oparciu o to co podoba się innym, nie o Pinteresta czy gust koleżanki. To my mamy w naszym domu czuć się idealnie oraz komfortowo. Za   pomocą oświetlenia, koloru, faktury, tekstury możemy wprowadzić przytulność do naszego wnętrza i sprawić, że będziemy czuli się w nim błogo i spokojnie.
 Jestem bardzo ciekawa co dla Ciebie jest ,,Hygge’’?

 


Oświetlenie w łazience

 

Łazienka to miejsce w którym nie tylko dbamy o swoją higienę ale także bierzemy relaksującą kąpiel czy nakładamy ulubiony krem dlatego aby nasza łazienka była miejscem przyjemnym należy zadbać o odpowiednie oświetlenie. Jeżeli naszym jedynym źródłem światła będzie plafon po środku sufitu, to uwierzcie mi ale o domowym spa nawet nie pomyślimy. Główne światło- barwa neutralna. Jednak dodatkowo warto w łazience zastosować źródło światła o ciepłej barwie, która będzie wpływała na nas pozytywnie, relaksująco, wyciszająco- właśnie tego każdy z nas potrzebuje po ciężkim dniu. Czyż nie? 😉

Co proponuję?

Oto kilka moich wskazówek:
1. Główne oświetlenie temperatura barwowa około 4000 K.
2. Przy lustrze dajmy światło cieplejsze. Sprawi ono, że nasze rysy twarzy będą bardziej miękkie i będziemy wyglądać dużo lepiej niż w świetle zimnym. Kwestia istotna głównie dla nas- Kobiet. 😊
3. Światło LED możemy zastosować na suficie, na ścianie, pod szafką umywalkową, pod wanną. Gdzie tylko nam się zamarzy. Pamiętajmy o przemyśleniu miejsca na zasilacz z wbudowanym transformatorem żeby z naszych ledów nie został jedynie popiół oraz o odpowiedniej klasie szczelności naszych opraw oświetleniowych. 😉
4. Zastosujmy oświetlenie led nisko nad posadzką, które będzie działało na czujnik ruchu dzięki któremu nie zostaniemy oślepieni mocnym światłem po wejściu w nocy do łazienki.

 


Rola oświetlenia w naszych wnętrzach

                                                            

 Dzisiaj kilka słów pisanych na temat oświetlenia w głównej części użytkowej naszych domów, a mianowicie salonie.
 Mamy trzy rodzaje oświetlenia, które jeśli zastosujemy we wnętrzu, to wszystkie nasze potrzeby oświetleniowe zostaną
 zaspokojone…:)

 Pierwszym z nich jest światło ogólne, którego zadaniem jest równomierne oświetlenie całego pomieszczenia. Dobrze jest dać w tym
 pomieszczeniu światło o barwie ciepłej dzięki której tworzymy przyjemny nastrój we wnętrzu, który sprzyja relaksowi. Polecam 3000-3500 Kelwinów.
 Istotnym jest, że ta barwa światła nie będzie raziła nas w oczy.

 Kolejnym światłem jest światło kierunkowe, którego zadaniem jest oświetlenie stołu w jadalni czy kącika do poczytania książki. Tu polecam światło lekko   ciepłe/neutralne a takie będzie miało około 3500-4500 K. Barwa cieplejsza lepiej sprawdzi się nad stołem, a chłodniejsza do czytania.

 Nie możemy również zapomnieć o świetle dekoracyjnym, którego zastosowanie w pomieszczeniu niebywale upiększa nasze wnętrza oraz daje nam   możliwość odpoczynku przy delikatnym świetle bez konieczności całkowitego jego wyłączania.
 Na światło dekoracyjne idealna będzie zarówno barwa ciepła jak i neutralna.
 Światło ciepłe- 2200-3500 K.
 Światło neutralne- 3500-4500 K.

 Jeżeli nasz stół w jadalni pełni również rolę miejsca do pracy, to dobrze jest zastosować dodatkowe światło o barwie zimnej, które będzie sprzyjało   efektywnej pracy. Zastosujmy do niego oddzielny włącznik.
 Dobrym wyborem będzie 4600-5500 K.

 W jednym pomieszczeniu w którym mamy kilka źródeł światła możemy śmiało łączyć różne barwy światła i dobrze jeśli do każdego światła mamy oddzielny   łącznik dzięki któremu możemy decydować na jakie światło mamy w danej chwili ochotę.

 Przy planowaniu oświetlenia oprócz wyboru temperatury barwowej nie możemy również zapomnieć o odpowiednim dobraniu mocy światła. 🙂